Autorem artykułu jest Jaspis
Genetyczne modyfikacje żywności
Nie bez przyczyny na świecie działają setki organizacji związanych ze sferą żywienia, które mają za zadanie i cel większe uświadomienie społeczności w kwestii tego, co spożywamy.
Jest to ruch bardzo pożądany i potrzebny, jednak ze względu na brak poważniejszych sponsorów i wsparcia ze strony państwa skazany z góry na przegraną.
Nie przeszkadza to jednak mniejszym, regionalnym organizacjom na promowanie ruchu związanego ze zdrowym jedzeniem. Organizacje takie uświadamiają Polaków, co to jest zdrowa żywność, gdzie ją kupować i jak sprawdzać jej pochodzenie. Takie akcje sprawiają, że paradoksalnie wiemy więcej o genetycznych modyfikacjach jedzenia, ale tym samym kupujemy ich jeszcze większe ilości. Podyktowane jest to przede wszystkim warunkiem cenowym - jedzenie genetycznie zmieniane kupimy taniej, szybciej i w każdym sklepie, markecie czy na bazarze. W przypadkach bardziej skomplikowanych jak na przykład żywność bezglutenowa, organiczna czy ekologiczna musimy już nierzadko jechać do innego miasta czy nawet województwa, aby kupić jej zapasy. Nie należy więc się dziwić temu, że idziemy na łatwiznę i kupujemy to, co jest dla nas łatwiejsze do zdobycia, bo znajduje się w osiedlowym sklepiku czy na bazarze. A łatwiej, szybciej i prościej wydaje się nam odwiedzić supermarket, w którym jest wszystko pod ręką, niż branżowy i często oddalony o wiele kilometrów sklep ekologiczny, droższy i mniej dostępny. Jednak nawet takie przekonania nie zrażają działaczy na rzecz zdrowej żywności, którzy bez żadnych przerw i nieustannie propagują wiedzę o ekologicznych, zdrowym, bezpiecznym jedzeniu, jakie powinno się znaleźć w każdym domu.
---
Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz