czwartek, 21 lutego 2013

Dieta

Jak właściwie zabrać się za dietę?

Autorem artykułu jest Jan Nowak


W związku z tym, że ostatnimi czasy panuje coś takiego jak moda na odchudzanie, wiele osób decyduje się na zrzucenie zbędnych kilogramów, a często nawet na zmianę swojego dotychczasowego stylu życia. 

Z tego powodu podejmuje różne diety odchudzające, licząc na szybki i spektakularny efekt. Aby tak się jednak stało, dieta musi być przemyślana i indywidualnie dobrana do danej osoby.

1400837_tomatoes

Zanim przystąpimy do diety, warto wcześniej obliczyć swój czynnik BMI, abyśmy mogli sobie uświadomić, czy rzeczywiście borykamy się z problemem nadwagi, a jeśli tak, to w jakim stopniu. Przed podjęciem decyzji o odchudzaniu warto zasięgnąć rady specjalisty dietetyka. Nie ma bowiem czegoś takiego jak stała dieta i stałe zapotrzebowanie kaloryczne. Inaczej będzie ono wyglądało w przypadku młodej, pracującej za biurkiem kobiety, a inaczej w przypadku zawodowego górnika. Dieta powinna być też układana indywidualnie z tego względu, że powinna zwierać produkty żywnościowe, które lubimy i które nam smakują. W przeciwnym razie, kiedy miesiącami będziemy się katować potrawami, których nie lubimy, po zakończeniu diety automatycznie wrócimy do starych nawyków żywieniowych, a wtedy efekt jojo murowany. Warto zastanowić się też nad wspólnym odchudzaniem, np. razem z mężem lub koleżanką. Po pierwsze będziemy mieć wtedy większą motywację i wsparcie. Po drugie nie będzie nas męczył widok współmałżonka, który po godzinie 22 objada się frytkami lub czekoladą z tego prostego powodu, że jemu również nie będzie wolno tego robić.

Racjonalna dieta powinna opierać się na 4-5 posiłkach w ciągu dnia. Powinniśmy jeść częste, ale niewielkie porcje co najmniej co 3-4 godziny, tak aby organizm nie zdążył odczuć głodu. W przeciwnym razie jesteśmy narażeni na podjadanie. Dieta powinna być właściwie zbilansowana i zróżnicowana (warto sprawdzić, jakie produkty są szczególnie zalecane, a których należy unikać). Pozytywny efekt odchudzania odniesiemy jednak jedynie wtedy, kiedy będzie to działania konsekwentne oraz wielostopniowe. Poza odpowiednia dietą musimy zapewnić naszemu organizmowi właściwą dawkę ruchu (bieganie, pływanie, spacery, jazda na rowerze itp.).

---

sprawdź tutaj

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

sobota, 16 lutego 2013

Z czym na stok

Wyprawka na stok, czyli budżet narciarza i snowbordzisty w wersji ekononmicznej

Zwolennicy jazdy na nartach i snowboardzie doczekali się wreszcie prawdziwej zimy. Biorąc pod uwagę pogodę za oknem i rozpoczynające się dwutygodniowe zimowe ferie w szkołach możemy być pewni, że poza stokami oblegane będą również sklepy sportowe.

Jakim budżetem musimy dysponować by móc w pełnym ekwipunku stawić się na stoku? Porównywarka Nokaut.pl przedstawia wyprawkę miłośnika sportów zimowych w wersji ekonomicznej.

Za oknem wreszcie pojawił się długo oczekiwany, biały puch. Miłośnicy zimowych sportów już przygotowują sprzęt na wyjazd, a wszyscy którzy chcą spróbować swoich sił na stoku po raz pierwszy, mają do tego wymarzone warunki pogodowe. Właściwie dobrany sprzęt do jazdy na nartach lub snowboardzie to rzecz, na którą szczególnie powinni zwrócić uwagę.

Sprzęt, w który na pewno warto zainwestować, nawet jeśli jest się początkującym, to w pierwszej kolejności buty i kask - mówi Łukasz Andrzejewski, właściciel sklepu Sport-shop.pl. - Poza oczywistym aspektem higienicznym istotny jest fakt, że obuwie użytkowane przez różne osoby bardzo szybko ulega deformacji - dodaje.

W porównywarce cen Nokaut.pl, która zawiera ponad 21 tys. ofert sprzętu do sportów zimowych, oferty cenowe butów narciarskich wahają się między 259 zł (Fischer Soma Progressor Jr.), a 1889 zł (Head Raptor 130 RS). Kaski narciarskie można nabyć już od 49 zł (Rexmount RM-610) za sztukę.

Decydując się na zakup nart, musimy liczyć się z wydatkiem przynajmniej 170 zł (narty biegowe Rossignol XTR Escape AR). Najniższa kwota za deskę do snowboardu wynosi 105 zł (AXER 126 cm.) Wiązania do nart dostępne są już od 130 zł (NNN Rottefella T-Entry Auto), a do snowboardu od 84 zł (Arrow PH01). Kijki to wydatek co najmniej 37 zł (BIRKI Patriot Carbon), a gogle 40 zł ( YAMA).

Poza deską, kijkami, goglami, butami i wiązaniami, wybierając się na stok pamiętajmy o bieliźnie termoaktywnej czy skarpetach narciarskich, to znacznie poprawia komfort jazdy - kontynuuje Andrzejewski. - Niezbędna jest również właściwie dobrana odzież wierzchnia i nieprzemakalne rękawice - kończy.

Na zakup bielizny termoaktywnej będziemy musieli wyłożyć miniumum 49 zł (koszulka termoaktywna męska lub damska AST Brugi), skarpet narciarskich - 25 zł (4F). Rękawice to wydatek co najmniej 20 zł (MM Red) za parę.

Poza wymienionymi elementami zimowej wyprawki, można zaopatrzyć się też w wielorazowy ogrzewacz do ciała czy suszarkę do butów. Te akcesoria to odpowiednio wydatek rzędu 12 zł i 178 zł.

Planujący wyjazd na stok mają teraz najlepszą okazję do zakupu sprzętu - mówi Fabian Adaszewski, PR Manager Grupy Nokaut SA, właściciela internetowej porównywarki cen Nokaut.pl - To bardzo gorący czas dla wszystkich sklepów sportowych. Sklepy zabiegają o klienta, oferując towary w bardzo atrakcyjnych cenach, dużo niższych niż w tradycyjnych sklepach. Dlatego warto dokonać zakupu właśnie przez internet. Sklepy gwarantują bardzo szybką dostawę oraz niezbędne przy zakupie doradztwo - kończy Adaszewski.

Obecnie w internetowej porównywarce cen Nokaut.pl dostępnych jest ponad 21 tys. ofert sprzętu sportowego i ponad 6 tys. ofert odzieży, które z pewnością przydadzą się przy organizowaniu wyjazdu na stok.

Jak wynika z zestawienia porównywarki cen Nokaut.pl, aby w wersji ekonomicznej wyposażyć się we wszystkie niezbędne akcesoria narciarza lub snowboardzisty, musimy dysponować kwotą około 1000 zł. Za tę sumę uda nam się w pełnym ekwipunku stawić na stoku. Górnego limitu cenowego... nie ma. Fakt, że dotąd prawdziwa zima nas omijała, powinien nas tylko zmotywować do jak najlepszego wykorzystania uroków białego puchu. W końcu następna taka szansa pojawi się dopiero za rok.

-- O autorze

poniedziałek, 11 lutego 2013

Powietrze w naszym domu

Powietrze jak nowe

Autorem artykułu jest natalia staśkowiak


Niestety, nawet nie zdajemy sobie sprawy, jaki zły wpływ na nasz organizm może mieć powietrze, które wystepuje w naszym najbliższym otoczeniu, czyli w domu. 

Zła sytuacja szczególnie zauważalna jest w okresie zimy czy jesieni, kiedy rozpoczyna się sezon grzewczy.

Suche powietrze działa źle nie tylko na nasze zatoki, nie pomaga również w koncentracji, powoduje zmiany w naszej skórze oraz strukturze włosów.

Własnie dlatego niezbędne jest częste nawilżanie powietrza w mieszkaniach. Zmianę można zauważyć właściwie od razu.

Skąd wiedzieć, czy w naszym domu panuje suche powietrze?

Najlepszym i najłatwiejszym sposobem jest po prostu zainstalowanie higrometru. Z jego dostepnością nie powinniśmy mieć żadnych problemów. Po jego zainstalowaniu powinniśmy obserwować, jakie dane nam wskazuje. Jeśli wilgotność powietrza według jego pomiaru jest większa niż 30%, to nie musimy się martwić. Jeśli jest niższa, dodatkowe nawilżenie powietrza będzie niezbędne.

Co nam daje nawilżacz:

oczyszcza powietrze,

nawilża powietrze,

eliminuje bakterie i drobnoustroje,

ułatwia inhalacje,

pomaga zasnąć, szczególnie małym dzieciom.

Nawilżacze powietrza ze względu na różne ceny działają z większym lub mniejszym natężeniem. Najbardziej podstawowe zawieszane są zazwyczaj do kaloryferów. Najbardziej skomplikowane wytwarzają parę pod wpływem ultradźwięków.

Kupując nawilżacz powietrza, zwróćmy uwagę na to:

ile energii elektrycznej zużywają, tak by kupić urządzenie jak najbardziej energooszczędne,

dodatkowe funkcje, jakie posiada (oprócz wytwarzania pary),

jaka jest wytworzona przez nie para (oczyszczona, z aromatem),

czy nadaje się do różnego rodzaju pomieszczeń.

---

http://www.leroymerlin.pl/klimatyzacja-i-wentylacja/klimatyzatory-wentylatory-osuszacze/nawilzacze-powietrza,a1038.html

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

sobota, 2 lutego 2013

Białko roślinne a białko zwierzęce

By organizm poprawnie przeprowadzał wszystkie procesy metaboliczne, nie tracił tkanki mięśniowej, regenerował się, na bieżąco, etc. potrzebuje białka, a dokładniej- aminokwasów.

Jest ich 18, z czego 10 jest syntetyzowanych w organizmie. Pozostałe 8 musimy dostarczać sobie w pożywieniu. Białko znajdziemy zarówno w produktach odzwierzęcych, jak i roślinnych. Czym te dwa rodzaje białka się od siebie różnią?

Aminokwasy egzogenne

Aminokwasy egzogenne, czyli te, które musimy przyjmować w pożywieniu, to:

Izoleucyna
Leucyna
Lizyna
Metionina
Fenyloalanina
Treonina
Tryptofan
Walina

Ich zawartość oraz proporcje w białku z danego produktu jest jednym z kryteriów uznania go za pełnowartościowe, lub nie.
Białko wzorcowe

Białko dzielimy na pełnowartościowe i niepełnowartościowe biorąc pod uwagę 4 czynniki:

Zawartość i proporcje aminokwasów
Kaloryczność
Zawartość innych substancji
Stopień wchłanialności

Białko wzorcowe, które znajduje się np. w kurzym jajku, ma skład zbliżony do składu białka ustrojowego człowieka. Spełnia 4 wymienione wyżej kryteria w następujący sposób:

Ma optymalne ilości i proporcje aminokwasów
Kalorie z niego pochodzące powinny stanowić około 11- 14% dziennego zapotrzebowania
Zawiera łatwo przyswajalne sole mineralne i witaminy z grupy B
Jest w pełni wchłaniane

Wartość odżywcza białka wzorcowego, czyli białka jajka, określana jest jako 100% i na tej podstawie przyporządkowuje się wszystkim białkom ich własne wartości. I tak np.:

Wartość odżywcza białka w amarantusie wynosi 75%
Wartość odżywcza białka w mleku wynosi 72%
Wartość odżywcza białka w komosie ryżowej wynosi 70%
Wartość odżywcza białka w mięsie wynosi 65- 70%
Wartość odżywcza białka w soi wynosi 68%
Wartość odżywcza białka w serach wynosi 58%
Wartość odżywcza białka w orzechach wynosi 55- 60%
Wartość odżywcza białka w nasionach wynosi 55- 60%
Wartość odżywcza białka w kaszach, ryżu i kukurydzy wynosi 37- 44%
Wartość odżywcza białka w mące pszennej wynosi 28%

Białko zwierzęce a białko roślinne

Łatwo zauważyć, że białko zwierzęce ma zdecydowanie większą wartość odżywczą niż białko roślinne z ogólnodostępnych źródeł (amarantus, czy komosa ryżowa nie są jeszcze zbyt popularne w polskiej kuchni). Dlatego właśnie białko zwierzęce zwykło nazywać się pełnowartościowymi, a białko roślinne - niepełnowartościowymi. Opierając swoje menu na produktach odzwierzęcych, łatwiej jest zapewnić sobie odpowiednią ilość białka w diecie, ale nie oznacza to, że dieta wegetariańska, czy wegańska to uniemożliwia.
Jak łączyć białka roślinne?

By, nie jedząc mięsa, czy nabiału, mieć ciągle zbilansowane posiłki, które dostarczą naszemu organizmowi tego, czego potrzebuje, należy nauczyć się odpowiednio łączyć różne produkty zawierające białko roślinne. Produkty zbożowe należy łączyć z roślinami strączkowymi (pierwsze mają niewielkie ilości lizyny i tryptofanu, bardzo ważnych aminokwasów; drugie są w nie bogate). Tak więc ryże, czy kasze powinniśmy jeść np. z fasolą etc. Odpowiedni dobór składników każdej potrawy pozwala na otrzymanie dużej, nawet 90%- owej wartości odżywczej białka.
Ponieważ białko roślinne należy ze sobą łączyć, bo same nie są wystarczającym źródłem wszystkich aminokwasów, dzienne zapotrzebowanie na białko osób, których dieta składa się głównie z nich, to już nie 1g/kg masy ciała, ale około 1.5g/kg masy ciała.

Białko, jak pozostałe dwa składniki pokarmowe, czyli tłuszcze i węglowodany, jest nam niezbędne. We wszystkich przypadkach należy pamiętać, że nie tylko ilość tych składników w diecie się liczy, ale również jakość.

-- O autorze