Cała apteka w jednym korzeniu
Autor: Magdalena Kaczmarska
Ostryż długi - turmerik - szafran indyjski; pod tymi nazwami kryje się jedna i ta sama znana nam przyprawa, używana w kuchni w postaci żółtego proszku. Lecz mało kto wie, że kurkuma – bo o niej właśnie jest ten artykuł, to jedna z najbardziej niezwykłych roślin na ziemi.
Korzeń kurkumy jest znany i używany w medycynie i kuchni azjatyckiej od tysięcy lat. Rośnie dziko w lasach południowej i południowo-wschodniej Azji. Jest składnikiem wielu orientalnych przypraw, w tym najbardziej znanej – curry. Charakterystyczną intensywnie żółtą barwę zawdzięcza niezwykłej substancji – kurkuminie. Ten kuzyn imbiru jest obecnie jedną z najintensywniej badanych roślin świata, a badania te, jak się zdaje, nie mają końca. Jego lecznicze składniki i właściwości były do tej pory przedmiotem prawie 600 tys. badań naukowych i publikacji, w których to potwierdzono ponad 600 różnych działań leczniczych, w tym właściwości przeciwzapalne, przeciwwirusowe i przeciwbakteryjne, antyrakowe, przeciwutleniające oraz antyamyloidalne kurkumy.
Na plan pierwszy z wielką nadzieją, wysuwa się tutaj niezwykle szerokie spektrum oddziaływania kurkuminy na nowotwory, m.in. jej zdolności do selektywnego uśmiercania komórek rakowych, czy naprawę wadliwych części łańcucha DNA i RNA oraz poprawne kodowanie w nich białek, jak również eliminowanie wadliwych komórek macierzystych, z których najczęściej nowotwór się rozwija.
Badania te doprowadziły również do zaskakujących konkluzji, iż turmerik może z powodzeniem zastąpić wiele farmakologicznych środków, które jakkolwiek skuteczne w przypadku wielu chorób/dolegliwości, powodują niejednokrotnie mnóstwo efektów ubocznych, czyli z jednej strony leczą, a z drugiej trują organizm pacjenta. Kurkuma wręcz przeciwnie. Wykazując niezwykłą skuteczność w leczeniu chorób, jest nie tylko bezpieczna w stosowaniu, to jeszcze dodatkowo działa wielowymiarowo, wzmacniając i mobilizując organizm do samoregeneracji i szybszego powrotu do zdrowia. Poniżej zamieszczamy listę przykładowych środków farmakologicznych, które z powodzeniem – jak wykazały badania – mogą zostać zastąpione przez tylko jeden, za to wyprodukowany przez najlepszą farmaceutkę – Matkę Naturę:
- Lipitor/Atorwastatyna (leki na obniżenie cholesterolu); przeprowadzone w 2008 roku badania opublikowane w czasopiśmie Drugs in R&D potwierdziły lepszy wpływ i skuteczność kurkuminoidów w leczeniu dysfunkcji śródbłonka naczyń krwionośnych, które powodują arteriosklerozę, dodatkowo lecząc stany zapalne naczyń krwionośnych.
- Allertec i inne leki przeciwuczuleniowe; kurkumina wykazuje też silne działanie antyalergiczne i przeciwastmatyczne, m.in. poprzez hamowanie procesu uwalniania histaminy z mastocytów (komórek tucznych), jak również właściwości przeciwzapalne i regulujące oraz wzmacniające prawidłowe funkcjonowanie systemu immunologicznego.
- Kortykosteroidy (leki sterydowe, przeciwzapalne); badania wykazały korzystniejsze działanie kurkuminy na wiele chorób o podłożu zapalnym, m.in. w przypadku zapalenia błony naczyniowej oka, czy odmie płucnej, czy inne kondycje zapalne leczone do tej pory jedynie środkami sterydowymi.
- Prozac (i inne antydepresanty); w badaniach opublikowanych na łamach Acta Poloniae Pharmaceutica – anglojęzycznego pisma Polskiego Towarzystwa Farmaceutycznego – dowiodły, że kurkumina miała lepszy wpływ na redukcję stanów i zachowań depresyjnych.
- Aspiryna (na rozrzedzenie krwi); już w roku 1986 w badaniach in vitro i ex vivo odkryto, że kurkumina wpływa na płytki krwi, przeciwdziałając ich „sklejaniu się” i w efekcie chorobie zakrzepowej, dodatkowo chroni naczynia krwionośne i leczy żylne stany zapalne.
- Ibuprofen i inne leki przeciwzapalne (np. Naproxen, Diclofenac); badania z 2004 roku opublikowane w czasopiśmie Oncogene, pokazały, że zarówno kurkumina jak i resveratrol (przeciwutleniacz zawarty m.in. w czerwonym winie) były efektywną alternatywą dla większości popularnych leków przeciwzapalnych/przeciwbólowych, niezwykle obiecujące w leczeniu m.in. artretyzmu.
- Oxaliplatin (lek stosowany w chemioterapii); badania wykazały, że kurkumina powstrzymuje ekspansywne namnażanie się i rozrost komórek rakowych, bez skutków ubocznych jak w tradycyjnej chemioterapii – wyniszczających zdrowe komórki i cały organizm pacjenta.
- Metformina (lek na cukrzycę); w 2009 roku odkryto, że kurkumina może być wykorzystana w leczeniu cukrzycy poprzez działanie aktywujące enzym AMPK, który zwiększa asymilację glukozy (obniża jej poziom poprzez zwiększenie odpowiedzi organizmu na insulinę), a jednocześnie hamuje produkcję glukozy w wątrobie. Co ciekawsze odkryto, że kurkumina jest od 500 do nawet 100 tys. razy skuteczniejsza w aktywowaniu AMPK, niż popularny lek na cukrzycę!
I wiele innych…
Oczywiście mówimy to o leczniczych działaniach wyciągów, czyli wysoko skoncentrowanych dawkach kurkuminy. Zważywszy na doskonale udokumentowaną, nie tylko w badaniach naukowych, ale od tysięcy lat w wielu kulturach Azji, historię stosowania tego cudownego korzenia w postaci zarówno leku, jak i nie-zwykłej przyprawy, można wysunąć silny argument przemawiający za stosowaniem kurkumy jako naturalnej alternatywy dla wielu farmaceutyków, a nade wszystko środek doskonale wspomagający leczenie nowotworów.
Tymczasem jednak, zanim doczekamy się „pastylek” na różne przypadłości z kurkumy w naszych aptekach…, lepiej już teraz zacząć używać kurkumy prewencyjnie i pro-zdrowotnie – zamiast garści tabletek w przyszłości – jako świetnej przyprawy, w naszej codziennej kuchni*. Jak zwykle zdrowe odżywianie jest najbardziej opłacalną metodą zapobiegania ogromnej większości problemów zdrowotnych.
* warto pamiętać, że kurkumina rozpuszcza się i przyswaja w tłuszczach, nie w wodzie
Magdalena Kaczmarska
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.
Chciałabym wprowadzić do swojej diety Kurkumine najlepiej pod postacia suplementu
OdpowiedzUsuńponieważ nie wyobrażam sobie zjadania kilka łyzek kurkumy dziennie
Ale próbowałaś, że sobie nie wyobrażasz? Ja mieszam kurkumę z olejem lnianym, albo kupuję korzeń i dodaję do obiadu. A z suplementami nigdy nie wiadomo, bo mało kto podaje jaka jest biowchłanialność produktu, więc nie ma co kupować kota w worku :/
OdpowiedzUsuńNie wiem czy wiesz ale tą twoją "biowchłanialność" w takiej papce z kurkumy jest jeszcze gorsza niż w suplementach chociaż i tam jest już w opłakanym stanie.
Usuń